GRY

13 kwietnia 2014

Whitney Houston ♥

Whitney Houston - artystka, piosenkarka wielkiego formatu. Ktoś, kto się zapisał w historii muzyki. Jedna z tych osób, dzięki którym muzyka jest magią, miłością i wszystkim pięknem w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jak wielka jest strata, że jej już wśród nas nie ma. Może być wiele osób o podobnym talencie do Whitney, ale drugiej takiej nie będzie. Bez wątpienia pozostanie w naszych sercach, na zawsze... Będzie w naszej duszy wiecznie żyć, dopóki nie przestaniemy słuchać jej piosenek.


Jej głos poruszał serca wszystkich, powodował, że ludzie, którzy stracili sens życia, nagle zrozumieli, że życie może być piękne, wbrew pozorom. Moje serce przy każdym jej dźwięku szybciej bije i nie potrafi przestać, chce wykrzyczeć cały ból, problemy, które mnie trapią. Po przesłuchaniu takiego utworu czuję wielką ulgę, lekkość. Szczególnie w czasie refrenu ma się ochotę oderwać od Ziemi i wzbić się w niebiosa. Dźwięczność i barwa głosu stwarzają taki, a nie inny klimat. Występuje wrażenie katharsis, podobne jak oczyszczenie po spowiedzi. Uwielbiam słuchać jej ponadczasowych ballad - są takie prawdziwe i przepełnione ciepłym uczuciem. Kocham starszą oraz nowszą twórczość i nie mogę pogodzić się z tym, że nie było jej dane zakończyć swój żywot tak cudownie jak cudownie wykonywała swoje piosenki.


Nie zapomnę jak w telewizji zobaczyłam "The Bodyguard" - film z jej udziałem. Razem w Kevinem Costnerem stworzyli nieziemski duet. A gdy usłyszałam "I will always love you" to wprost mi szczena opadła! ;) Od razu poleciałam do sklepu i kupiłam płytę z muzyką filmową :D Była prawdziwą gwiazdą, zwyczajne piosenki zamieniała z arcydzieła, oczarowywała niespotykanym w show-biznesie wokalem.


Powinni postawić jej pomnik, tak jak Michaelowi Jacksonowi za wyjątkową i jedyną w swoim rodzaju muzykę, za niesamowity głos, potężny i przeszywający ciało człowieka, wywołujący gęsią skórkę, za po prostu osobowość jaką reprezentowała. Prosić, aby znaleźli się godni następcy, którzy choć w 
połowie mogliby ją zastąpić, bo jak na razie osób takiego przekroju jest zdecydowanie za mało... Niech spoczywa w pokoju królowa, diwa, The Voice - Whitney Houston.

Moja kolekcja płytowa jest większa, ale sfotografowałam tę najpiękniejszą:


Na koniec chciałabym zamieścić parę jej mniej lub bardziej charakterystycznych utworów, które obecnie powodują u mnie łzy smutku, bo wiem, że tylko raz ktoś taki jak Whitney zdarza się w muzyce i pomimo, że inne wokalistki bardzo cenię, jednak to Houston była ich wyznacznikiem. 
Oto utwory:










Nie zapominając, tworzyła przepiękne duety, 
tutaj akurat z Enrique Iglesiasem i Mariah Carey:



Źródła:
http://straightfromthea.com/2012/02/23/whitney-houston-coffin-death-photo/whitney-houston-i-wanna-dance-with-somebody-clip-videoclip/
http://blade7184.blogspot.com/2012/02/whitney-houston-is-looking-to-you.html
http://famousbase.com/viewpicture/?id=170639
http://www.eurweb.com/2012/02/whitneys-bodyguard-kevin-costner-to-speak-at-funeral/

9 komentarzy:

  1. Boże, jak ja ją wielbię! Whitney jest cudowną piosenkarką, czekałam na post o niej ;) Zgadzam się ze wszystkim, co piszesz, głos, talent i piosenki. Utwór "I will always love you" mocno chwyta za serducho ♥
    Sama jestem w posiadaniu filmu i soundtracku :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj cieszę się czytając taki komentarz! ;) Bardzo mi miło :)) Jak widać kolejny fan Whitney, super <3

      Usuń
  2. Uwielbiam ją ♥ Kochana dziekuję za odwiedziny i obserwuję :) Pozdrawiam http://knownaswildcat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło, że jest więcej osób, którzy ją lubią ;)
      Również dziękuję za odwiedziny i obserwację :))
      Pozdro !

      Usuń
  3. uwielbiałam jej piosenki, szkoda jej talentu. Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Tak talentu szkoda. Drugiej Whitney nie będzie :(
      Z chęcią odwiedzę bloga ;)

      Usuń
  4. Dziękuję ! :)) Pewnie, z chęcią wpadnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy jest ktoś kto, by jej nie kochał *o*

    OdpowiedzUsuń